" Jednakowe, jak te krople wody... "

Jedną z najbardziej wkurzających mnie rzeczy pokolenia XXI w. jest ta 'jednakowość'. A mianowicie chodzi mi o to, że zaczyna robić się to cholernie denerwujące, jak wokół siebie masz tylko te głupie dziewczynki, ubierające się tak samo, mające tych samych ulubionych aktorów, te same ulubione zespoły. Zrobiłam sobie taki 'przegląd' a dokładnie stworzyłam w zeszycie Złote Myśli (chyba każdy pamięta z podstawówki ?) I wyszło mi, że;

Ulubionym aktorem 8 z 10 osób jest Rafał i Marcin Mroczek (swoją drogą; ble i fuj)
Pozostałe 2 osoby wpisały jakiegoś Przemysława Cypriańskiego (nie znam)

5 na 10 osób napisało, że ich ulubionym zespołem jest, uwaga... Blog27 !

Pozostała 5 nie wpisała nic (dziwne swoją drogą, to zmowa jakaś ?)

7 z 10 osób napisało, że ich ulubionymi aktorkami są Anna Mucha i Kasia Cichopek

Pozostała 3 wypisała Joannę Brodzik

i możnaby tak dalej...

Nie no, nie żebym się tam wtrącała, w co oni lubią, niech sobie robią co chcą...

No, ale jak ktoś powiedział "Żeby wyrobić sobie własne zdanie, trzeba poznać zdanie innych" czy tam na odwrót.

Denerwuje mnie w tym całym interesie to, że oni mają do mnie jakieś dziwne pretensje, że nie jestem taka jak one.

Kiedys wyraziłam swoje negatywne zdanie na temat panny Avril Lavigne, a co jedna mi na to;

" Wiesz Paulina, ty jakas dziwna jesteś, ona jest super i wszystkie ją lubimy, tylko nie ty"

Później, jedna po zobaczeniu u mnie na ścianie plakatu z MCR rzekła tak;

" Oni są jacyś nienormalni, dziwni. Jak można tego słuchać ?"

Ja jej na to, że pewnie chciałaby, żeby wszyscy śpiewali i wyglądali tak jak jej 'urocze' chłopaki z US5.

Przepraszam bardzo, ale jakoś nie kręci mnie szał za jakimiś 'gwiazdkami' znanych z jednego gównianego serialiku, i słuchanie czegoś, co bodajże prawdziwą muzyką nie jest, ani jakaś obsesja na punkcie "Tańca z Gwiazdami".

Ja nie wiem, czy nie można by tak być jednym i oryginalnym ? I nie robić z siebie czyjeś kopii ?

Zgadzam się z tobą Wink

dobrze powiedziane ;P chociaż do tego aż tak dużo nie mam ;]

Ostatnio gadałem z gościem muzyce (podkreślam że on w ogóle nie zna się na tym ;]) i zawsze, żeby nie wiem co wychodziło, że jak ja mogę słuchać Bon Jovi, jak to stare i nie modne, że sie wypalili, a cała polska słucha Linkin Park i to jest najlepsze, nowoczesne itd.... ;P lekko mówiąc gostek mnie wkurzył ale co będe z "całą Polską" się kłucił Wink

jak on cymbał jakich mało

To prawda...
W moim najbliższym otoczeniu też wszyscy słuchają, oglądają i ubierają się tak samo.
Nie wiem dlaczego, ale lubią mnie mimo tego, że odtsaję od nich.
Jeden komentarz kumpla mnie trochę wurzył kiedyś.
Powiedział: "Nie noś trampek, bo tylko brudy takie noszą, a ty nie jesteś brudem".
Inność rodzi złość i frustrację otoczenia.
Tak samo nikt z mojego otoczenia nie rozumie jak mogę słuchać takiej muzyki, jakiej słucham.
A ja nie mogę zrozumieć co oni widzą w techno, ale nie mam zamiaru ich za to potępiać.
Każdy ma inny gust.

Ja się z tobą zgadzam.
Moja siostra cioteczna stwierdziła, że się kompletnie zmieniłam na gorsze, jak ja mogę słuchać Green Daya, czy Pidżamy, że mają Czesiowy głos itd....
One wszystkie słuchają B27, zakładają getry pod spódnicę mini, noszą balerinki z kokardką i mają grzywki... Wszędzie je widze!

Hm... ja słucham np. Avril, ale nigdy nikomu nie mówię, że jest dziwny jeśli jej nie słucha... Sama staram się być oryginalna w swoim rodzaju i nie odgapiam czyichś poglądów... Sami przyznacie, jestem niepowtarzalna Mr. Green

W mojej okolicy tez da się zauważyć identyczność społeczeństwa, zwłaszcza dziewczyn...Słuchają tej samej muzy, ubierają sie w tych samych sklepach i oczywiście wszystkie chodzą do solarium... >_> Ah, i wszystkie mają opisy na gg napisane w pokemońskim stylu, typu : kOFfFfFaaAm CciiE. Bosh, jak to czytam to zbiera mi się na wymioty @_@' W dodatku, jak im powiedziałam, że słucham japońskiej muzy to zrobiły takie gały, jakby nie potrafiły uwierzyć, ze może ktoś woli Japonię od np. Beyonce... xP

A 'Bosh' to już nie pokemoniaste pismo :] ?

Mają kase to chodzą do solarium, będą miały raka ich problem...
Wy wiecie swoje, ja wiem swoje i oni wiedzą swoje, nie możemy powiedzieć kto tak naprawde ma rację i osądzać innych :]. Kurczak ale mnie wzięło na powage...xP

M.Ssed napisał:

A 'Bosh' to już nie pokemoniaste pismo :] ?

BoSH to tylko wstęp do tego pisma, raczej bOsHH jest rasowym pokemonem ;]
I chodziło mi tu o brzmienie...
Boż, czy tam Boże brzmi jakoś mniej dramatycznie xD

M.Ssed napisał:

A 'Bosh' to już nie pokemoniaste pismo :] ?

bOo$hH

jakieś pytanie?